Europa nie potrzebuje euro - Onepress

Tłumaczenie: Tarnas Barbara
ISBN: 978-8-3637-7341-0
stron: 384, okładka: twarda
Data wydania: 2013-06-01
Księgarnia: Onepress
Cena książki: 50,57 zł (poprzednio: 58,80 zł)
Oszczędzasz: 14% (-8,23 zł)
Fragment ze wstępu Autora:
Oto przygnębiające wrażenie, jakie przynosi wiosna 2012: projekt Europejska Unia Walutowa rozwija się w zgodzie z własnymi prawami, których nawet sternicy naw państwowych i ich doradcy nie są w stanie przeniknąć. Nie wyznaczają oni kursu, lecz w najlepszym razie reagują na wydarzenia, a Angela Merkel, której głos przypomina mi damski głos w nawigatorze mojego samochodu, wydaje się pełnić dokładnie taką samą rolę. Kiedy mianowicie źle jadę, słyszę przez jakiś czas ostrzeżenie: Jeśli to możliwe, zawróć, a potem, kiedy mój błąd rośnie,pada polecenie: Skręć w lewo. A kiedy samochód opuści teren objęty kontrolą GPS, słyszę miły głos: Cel leży w podanym kierunku. Jeśli chodzi o samochód, którym jadę, to wiem, że ten miły głos nie ma wpływu na kierunek jazdy, jedynie komunikuje mi stan faktyczny. Obawiam się, że podobnie ma się rzecz z kierunkiem rozwoju unii walutowej. W znamiennej rozmowie z Güntherem Jauchem Angela Merkel powiedziała całkiem jasno, że w swoich decyzjach co do euro niejako jedzie na oślep, kierując się wymogami chwili. Strategia tego kursu jest jednak zrozumiała co najwyżej na poziomie abstrakcyjnym. Strategice nawarstwia się tu wiele pytań, z których każde z osobna nie znajduje już jednoznacznej odpowiedzi lub opuszcza różne odpowiedzi w zależności od preferencji i skali wartości odpowiadającego. (...) Kiedy w roku 1996 wydałem wspomnianą wcześniej książkę na temat euro, była to książka, którą rozpocząłem pisać jako sceptyk, a ukończyłem jako zwolennik euro. Byłem pod wrażeniem ogromnych wysiłków fiskalnych podjętych przez Włochów, Francuzów i inne kraje. Stawiałem na to, że wyłączenie zasady odpowiedzialności za długi innych krajów członkowskich wprowadzi dostateczną dyscyplinę fiskalną, gdyż grzesznicy będą karani wyższą stopą procentową. Niestety dziś obudziliśmy się już z tego liberalnego snu o euro. Ja sam nie spieszyłem się jednak z przewartościowaniem moich poprzednich sądów.
Książka z pewnością da do myślenia zarówno ekonomistom, jak i zwykłym "zjadaczom chleba". Zatem: czy Polska potrzebuje nowej waluty? Rozpocznijmy debatę.
Osoby które kupowały "Europa nie potrzebuje euro", wybierały także:
- Projekty restrukturyzacyjne 0,00 zł
- Rozw 0,00 zł
- Metody ilo 0,00 zł
- ABC wsp 0,00 zł
- Mikroekonomia dla bystrzaków 39,67 zł, (11,90 zł -70%)